” Wszystko, co wspiera, promuje lub przyspiesza ruch ku Najwyższej Złożoności, jest dobrem. Wszystko, co go utrudnia, zakłóca i hamuje jest złem. Ta definicja dobra i zła jest wspaniała, ponieważ przedstawia oba pojęcia jako obiektywne i powszechnie akceptowane.
Kiedy twierdzimy, że ta definicja dobra i zła jest obiektywna, mamy na myśli taki obiektywizm, na jaki nas stać i jaki wynika z naszej najlepszej wiedzy o wszechświecie. Nie opiera się ona na prawdach objawionych żadnej wiary ani ruchów politycznych. Ma wspólne części z ich najlepszymi zasadami, lecz opiera się na wiedzy, nie na wierze. Oczywiście to, co wiemy o wszechświecie i naszym w nim miejscu, nieustannie się zmienia, w miarę jak zyskujemy nowe informacje i rodzą się nowe poglądy. Nigdy nie jesteśmy idealnie obiektywni, to prawda, ale możemy być obiektywni mniej lub bardziej. A kiedy definiujemy dobro i zło na podstawie naszej wiedzy – najpełniejszej wiedzy w obecnych czasach – stajemy się możliwie jak najbardziej obiektywni w niedoskonałych granicach naszego zrozumienia.
Kiedy mówimy, że ta definicja dobra i zła jest powszechnie akceptowana, mamy na myśli, że każda osoba myśląca racjonalnie i rozsądnie – każdy racjonalny i rozsądny hinduista, muzułmanin, buddysta, chrześcijanin, żyd czy ateista – może uznać tę definicję dobra i zła za rozsądną, ponieważ opiera się ona na naszej wiedzy o funkcjonowaniu wszechświata.
Wykorzystujemy ten fakt, a nie inny, bo to najdonoślejszy fakt związany ze wszechświatem. Jest to jedyny fakt, który dotyczy całego wszechświata w całej jego historii. “